Koktajl Mołotowa – notatki z dnia 24 i 25 lutego 2022

Dzisiejszej nocy nie mogłam zasnąć, więc chodziłam po ciemnym pokoju. Niebo było czarne i nieprzyjaźnie spokojne. Jak nigdy. Coś wewnątrz mnie nie pozwalało mi zmrużyć oka, więc wyszłam z pokoju do kuchni i zaczęłam myć brudne naczynia. W pewnym momencie usłyszałam okropny huk i odruchowo wyjrzałam przez okno. Z oddali …